środa, 7 września 2011

Rzeczywistość

No i wreszcie uda mi się coś napisać.Strasznie długo mnie tu nie było.Z waszymi blogami jestem na bieżąco,chociaż nie komentowałam.To wszystko z braku czasu.
Po weselu cudownie.świetna orkiestra,wybawione i wypite za szczęście młodej pary.
Dalej jestem przeciwna mojemu nowemu kuzynkowi,no,ale już chyba za późno.Ciągle się dziwie Sylwii,że za niego wyszła.Ale chyba najbardziej zaskoczył mnie brat pana młodego.Niski  mężczyzna z długimi czerwonymi włosami,czerwoną bródka splecioną w warkocz,czerwonymi spodniami w kratę i starą przetartą koszulką.Taka czarna owieczka wesela,a raczej najpopularniejsza osoba na sali,oj udało mu się zrobić show.
 Ja rozumie,że taki styl itd itp,nic do niego nie mam,lubię kolorowych ludzi,no ,ale jeżeli chodzi o uroczystość zaślubin to lekka przesada.Co najlepsze facet jest w wieku mojej mamy,a w dodatku jest kucharzem we Francji w jakiejś renomowanej restauracji i zgarnia całkiem niezłą kaskę.
W najbliższym czasie postaram się dodać  jakieś fajne zdjęcia,a może i nawet tego śmiesznego osobnika. Podkarpacie to całkiem inny świat,
dopiero teraz zauważyłam te wszystkie różnice.Jest ich na prawdę sporo.Wszystkie moje odczucia opiszę w piątek!
Dzisiejszą notkę traktuję bardziej informacyjnie,organizacyjnie no nie mam pojęcia jak to określić.Chcę się tylko przypomnieć i uświadomić ,że jeszcze żyje.Więc będzie bardzo ogólnie.
Niestety wróciła szara rzeczywistość.Szkoła,poranne wstawanie,chłodne deszczowe dni,nauka,późne wracanie,brak słoneczka.Jakoś trzeba przetrwać.Damy radę.Ciesze się że to 2 liceum,nie ma zmartwień przed maturą,ani tych okropnie stresujących przeżyć z pierwszej klasy.Wszystko jak najbardziej na luzie i pozytywnie.
Mam całkowicie inne nastawienie niż rok temu.
Notki teraz będą dodawane najprawdopodobniej w środy,piątki,soboty.niedziele.Nie oszukujmy się inaczej nie dam rady ze względu na szkołę.A to ona jest priorytetem.
Czas na odwiedzanie waszych blogów,będę miała w sobotnie piątkowe wieczory,a raczej noce i niedzielne popołudnia.
Nowych pomysłów mam dość sporo.Zaczynam od piątku.Postaram dać z siebie wiele,aby was nie zanudzać.Pisanie jest dla mnie przyjemnością.
Plany:
więcej zdjęć
systematyczność
ciekawe,wartościowe,a przede wszystkim od serca
dużo słodyczy


Dzisiejsza notka wygląda,jak wygląda,bo jeszcze trochę nie ogarniam,nie przystosowałam się do szarej rzeczywistości,nie odespałam.Dobra koniec z głupimi tłumaczeniami.
Po prostu trzeba się wziąć za siebie.Mam nadzieję,że ostatni raz proszę o wybaczenie.

26 komentarzy:

  1. już lubię tego gościa z wesela ;DDD
    ja też juz dryga liceum. w tym roku zaczęłam rozszerzenia, ale też podchodzę do tego bardziej na luzie. wiem co z czym sie je, znam ludzi ;D
    bedzie dobrze ;^^ :D

    buziaaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. za zdj jestem w 100 %!Ja mam kolejną prośbę - przeprowadzam sonde na blogu CZY ZAŁOŻYĆ FAN PAGE NA FACEBOOKU - możesz doradzić, oczywiście zachęcam też do obejrzenia zdjęć z cmentarza żydowskiego w najnowszej notce i skomentowania ich bo próbuję sił jako fotograf! Z GÓRY DZIĘKUJĘ!!

    OdpowiedzUsuń
  3. poszłabym sobie na wesele :)
    więcej zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  4. powiem ci, że ja też jeszcze się nie przyzwyczaiłam do szkoły, żyję wakacjami. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już staram se ogarnąć szkolną rzeczywistość..;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że będziemy pisać w tym samym roku maturę :D
    Co do pytania to odpowiedź jest inna, jestem w technikum żywienia i gospodarstwa domowego ;)
    Miłego dnia~

    OdpowiedzUsuń
  7. matura już??
    wow ..
    x D .
    Ja dopiero 1 gimnazjum ;) .
    Życzę powodzenia z bloggiem ,
    czekam na jakąś notkę z prawdziwego zdażenia ;) .

    http://diary-official.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. no to gratuluję fajnej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas może taka 'kolorowa' osoba się wyróżnia i zwraca na siebie uwagę. W innych krajach tego nie ma. Nikt się zbytnio tym nie przejmuje, jest swoboda noszenia i braku oceniania tego.

    Oczywiście powodzenia w nauce w tym roku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcia, zdjęcia ;p jestem za ^^
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. mi też w 2 liceum było dobrze ;) chyba najlepiej ją wspominam.

    jak najbardziej jestem za większą ilością zdjęć :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zycze tobie i takze sobie systematycznosci :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekamy na zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. więcej zdjęć? super! ;)
    dodaję + zapraszam do mnie ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. Życzę Ci powodzenia w planach. Ja mam liceum 4 letnie więc mam w ostatniej klasie maturę :D Jeszcze jest czas. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Dużo zajęc to podstawa,inaczej świat byłby nudny...;)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja ide na wesele w październiku :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie wiem dlaczego, ale zawsze gdy usłyszę słowo "słodycze" przed oczami mam czekoladę xD
    duuużo zdjęć!! ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. masz świetne zdjęcia na blogu !

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj też bym sobie poszła na jakieś wesele hahaha ale jak na razie się nie zapowiada niestety XD Mam nadzieję, że w 2 klasie liceum, ja marna pierwszaczka będę miała równie dobry humor jak ty XD Na razie liceum mnie przytłacza...

    OdpowiedzUsuń
  21. poduszkazchmielu.blogspot.com powraca w nowej odsłonie:) serdecznie zapraszam do odwiedzania i obserwowania:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ahhhh systematyczność też by mi się przydała ;p

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad,a na pewno się odwdzięczę. Szczere opinie i konstruktywna krytyka mile widziane ;)
Zapraszam do obserwacji!